Około godziny 11 w upalne przedpołudnie podjechałem na Przełęcz Przegibek. Tam dość sporo zaparkowanych samochodów, ale udało mi się znaleźć miejsce. Poszedłem szlakiem czerwono-zielonym dla biegaczy narciarskich w kierunku Magurki. Dawno tędy nie szedłem, a trakty i ścieżki w okolicach przełęczy i Magurki Wilkowickiej także się pozmieniały. Powstały nowe drogi, a inne gdzieś znikły lub …
