Rudzica na Śląsku Cieszyńskim

Rudzica to wieś w powiecie bielskim w gminie Jasienica. Przypuszcza się, że ta rolnicza osada powstała między XIII a XIV wiekiem na potrzeby kolonizacji niemieckich osadników, podczas obowiązującego wtedy prawa niemieckiego. Od tego czasu wieś się rozwijała i powiększała. Wiadomo jest, że w 1335 roku istniał tutaj drewniany kościół rzymsko-katolicki, który później zdławił pożar. Świątynia została następnie odbudowana, a w okresie reformacji przejęta została przez ewangelików. Kontrreformacja z kolei spowodowała, że w 1654 roku kościół został poświęcony i nadano mu patrona św. Jana Chrzciciela. Wierni mogli zacząć się modlić w murowanych murach świątyni dopiero pod koniec XVIII wieku. Wtedy to w latach 1782-1800 przebudowano budynek w stylu klasycyzmu i późnego baroku.

Nie tylko kościół

Rudzica, jako wieś szlachecka była dziedziczona i sprzedawana. Przewijały się tu różne nazwiska właścicieli od Jana z Rudzicy, Ruckich i Sobków, Laryszów, a kończąc na Ponińskich, zarządcach z czasów panowania Habsburgów.

Nie wiadomo dokładnie gdzie stał drewniany gród, ale istnieją wzmianki na temat jego istnienia. Możliwe, że powstały około połowy XVII wieku murowany z kamienia i cegły dwór stanął w tym samym miejscu. Posiada on zaokrąglone sufity, czyli sklepienia kolebkowe na każdym z pięter oraz w piwnicy. Piwnica dworu również ma ciekawą historię, gdyż biegł od niej korytarz aż do Doliny Św.Wendelina, a możliwe (jak głoszą różne opowieści) aż do zamku w Grodźcu Śląskim. Oba tunele są dziś zasypane dla bezpieczeństwa. Wiele jest bowiem pasjonatów, którzy chętnie spenetrowaliby tak ciekawe miejsce, które miało służyć do ucieczki w razie ataku na dwór…

Zasypane Tunele

/Kiedyś opowiadał mi kolega (który zajmuje się podobną tematyką od lat), że w okolicy rudzickiego kościoła mieszka jego znajomy i zaprowadził go do piwnicy w swoim domu, gdzie znajdował się korytarz. Przez jakiś czas szli nim, aż zaczęło się robić duszno z powodu braku przepływu powietrza przez zasypanie starego tunelu…/

Święty Wendelin i Piekło…

Będąc w Dolinie Świętego Wendelina, dobrze jest skręcić w leśne rejony i iść za drogowskazem, za którym w cichej dolince zwanej Piekło stoi kapliczka z 1876 roku, gdzie znajduje się źródło potoku. Źródlana woda ma podobno cudowne właściwości, które mają uzdrawiać chorujących na gardło i oczy… Kilka razy w roku do tego miejsca prowadzone są procesje kościelne.

Święty Wendelin, według podań – Wendel, prawdopodobnie oznaczał „pochodzący z plemienia Wandalów”. Rudzica i okolica zna św. Wendelina jako pasterza i być może mnicha, który według tradycji przybył z Irlandii.

Monika Pawlak

źródło:

[1] http://rudzica.org.pl/pl/78_rudzica

Polska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Prosze wpisz swój komentarz!
Proszę podaj swoje imię/nick

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.