Ostatnia wyprawa w góry Wielkiej Fatry zaostrzyła tylko nasz apetyt na wycieczki, dlatego następnego dnia znów ruszyliśmy w teren. Tym razem padło na Brenną. Postanowiliśmy poszukać miejsca zbrodni sprzed wieków, w którym do dzisiejszych czasów stoi krzyż pokutny. Został postawiony w Brennej w 1696 roku.
Krzyż pokutny z 17 wieku
Jedna z wersji mówi o tym, że dwóch miejscowych chłopców pobiło się o dziewczynę, w wyniku czego jeden z nich poniósł śmierć. Karą dla mordercy było własnoręczne wykucie krzyża, choć jeśli był majętny, mógł zlecić tę pracę kamieniarzowi. Inne podanie związane z tym krzyżem mówi o tym, że dwóch chłopów pobiło się o ciek wodny, który miał nawadniać ich pola, a walka skończyła się morderstwem…
Nie wiadomo, która historia jest bliższa prawdy. Informacje znalezione w internecie, dotyczące umiejscowienia krzyża, wydawały się początkowo dość jasne, jednak już w drodze zboczyliśmy z kursu i przypadkowo wdrapaliśmy się aż na Łazek (713 m n.p.m.) w Beskidzie Śląskim. Wiedzieliśmy, że jesteśmy blisko celu, jednak zawróciliśmy i poprosiliśmy o pomoc pierwszego napotkanego gospodarza.
Bez pomocy się nie obeszło
Dzięki jego pomocy w końcu się udało i dotarliśmy do celu, czego dowodem niech będą wykonane przez nas zdjęcia. Na krzyżu widnieją napisy, ale oprócz słowa „zabity” nie udało nam się ich odczytać. Przy okazji udało nam się zobaczyć nowoczesny, znany już na całym świecie, dom znanego projektanta Roberta Koniecznego, położony w pobliżu rzeki Brennicy. Kolejna ciekawa, pełna przygód i śmiechu wycieczka za nami.
Monika Pawlak
Od zawsze moją pasją była historia i jej tajemnice. Uwielbiam górskie wędrówki oraz zwiedzanie miejsc mało znanych, ale wartych uwagi.
