Zestaw przetrwania na wakacje

Wydawałoby się, że na urlop trzeba zabrać tylko dobry humor i pieniądze, by bawić się dobrze i cieszyć się później radosnymi wspomnieniami. Warto jednak zapakować do bagażu kilka przedmiotów, które mogą pomóc w przeróżnych sytuacjach awaryjnych. Te przecież mogą się przydarzyć w każdym momencie!

Zestaw przetrwania – zestaw survivalowy

Oczywiście absolutnie najważniejszą rzeczą do zabrania są dokumenty i pieniądze. Nie zawsze opłaca się kupić walutę zagraniczną w Polsce, ale i tak warto mieć ze sobą choć niewielką ilość waluty lokalnej. Taniej może być kupić w Polsce euro lub dolary amerykańskie, a dopiero wymienić je na walutę lokalną na miejscu, ale nie zawsze może to być możliwe. Dlatego lepiej mieć choć niewielką ilość pieniędzy, którymi możemy łatwo zapłacić w sklepie, czy taksówkarzowi. Różnica kursowa może być mniejsza, niż niespecjalnie uczciwy kurs, który zaproponuje taksówkarz zdesperowanemu podróżnikowi.
Warto wziąć ze sobą także plastikowe pieniądze, czyli po prostu karty płatnicze. Najlepiej dwie, z dwóch różnych banków i dwóch różnych operatorów płatniczych (np. VISA i Mastercard). Dzięki temu możliwe będzie zapłacenie także wtedy, gdy nasz bank albo operator kart płatniczych będzie mieć awarię. Albo wtedy, gdy bank (zaniepokojony nową transakcją z nietypowego miejsca) zablokuje nam prewencyjnie kartę.
Aby móc pozostać w kontakcie z bliskimi (także dać znać, co się z nami dzieje w razie jakichś sytuacji awaryjnych), należy koniecznie zadbać o sprzęt do ładowania telefonu komórkowego. Absolutnym minimum będą: ładowarka z kablem, powerbank z drugim kablem oraz ewentualnie przejściówka do gniazdek ściennych, jeśli ładowarka do nich nie pasuje. Telefon to nie tylko sposób łączności, lecz także narzędzie do nawigacji czy tłumaczenia z obcych języków i przeliczania walut. W czasie wyjazdu musi być sprawny! Nie zapomnijmy więc o włączeniu zawczasu roamingu!

Apteczka to podstawa

Przydać się może dobrze zaopatrzona apteczka. Z jej pomocą poradzimy sobie w razie skaleczenia, złapania kleszcza, czy jakichś innych drobnych dolegliwości zdrowotnych. Warto mieć w niej nie tylko środki opatrunkowe, lecz także pęsetę, kilka par gumowych rękawiczek, czy wreszcie podstawowe leki — przeciwbólowe, przeciwgorączkowe i przeciwbiegunkowe. Nie zaszkodzi także zabrać kilka tabletek do uzdatniania wody, na wypadek, gdyby trzeba było pić wodę z jakiegoś niepewnego źródła. One nie usuną z niej zanieczyszczeń chemicznych (do tego potrzeba porządnego filtra do wody), ale zneutralizują chorobotwórcze zanieczyszczenia biologiczne. Jednocześnie, w apteczce nie zajmą wiele miejsca.

zestaw survivalowy
Zestaw przetrwania może przyjmować także formę takiej niewielkiej puszki, zawierającej mnóstwo przydatnych przedmiotów, m.in. zapałki, gwizdek i kompas. Przyda się w razie zagubienia się w głuszy.

Nie należy zapominać o odpowiednim ubezpieczeniu turystycznym. Zamawiając je warto zwrócić uwagę, za co tak naprawdę płacimy i od czego ma nas ono ubezpieczyć. Znane są przypadki odmów wypłaty odszkodowań, gdy ubezpieczony zataił przed firmą ubezpieczeniową jakąś przewlekłą chorobę, której atak trzeba było leczyć na wycieczce, albo gdy ubezpieczenie nie pokrywało ryzyka na przykład związanego z uprawianiem sportów, na przykład z nurkowaniem. Leczenie za granicą może być drogie, jeszcze droższa będzie akcja ratunkowa. Nie ma sensu płacić za to z własnej kieszeni, jeśli można relatywnie niedużym kosztem wykupić wcześniej ubezpieczenie.

Nie tylko mapy

Przydadzą się także mapy terenu, do którego jedziemy. Mogą być elektroniczne, w telefonie komórkowym. Warto na przykład pobrać mapę całej okolicy do aplikacji Google Maps, by móc korzystać z niej w trybie offline, gdy nie będziemy mieć dostępu do sieci komórkowej. Skoro o tym mówimy, trzeba zadbać o możliwość naładowania telefonu komórkowego, jako że będzie to podstawowe narzędzie do poszukiwania pomocy. Dobry powerbank i ładowarki pasujące do gniazdek w miejscu, do którego jedziemy, to absolutne minimum. Być może trzeba będzie zabrać ze sobą także odpowiednią przejściówkę do gniazdka.

Pakując odzież i buty warto rozważyć zabranie także takich, które będą użyteczne, gdy pogoda będzie nieco inna, niż zapowiada prognoza. Zwłaszcza w czasie dłuższych wyjazdów jest ryzyko, że pogoda zmieni się na tyle mocno, że zabrane ubrania nie będą wystarczające.

Najważniejszą rzeczą, którą trzeba na wyjazd zabrać, jest po prostu zdrowy rozsądek. Nie pakujmy się w niebezpieczne sytuacje. Przygotujmy choć minimum planu wycieczki, poinformujmy bliskich o tym, dokąd jedziemy i kiedy wracamy. Unikajmy ryzykownych zachowań. I jednocześnie, nie dajmy się zwariować.

Autor artykułu
Autorem artykułu jest Krzysztof Lis, który prowadzi sklep internetowy karaluch.com.pl, specjalizujący się w przedmiotach niezbędnych w trudnych chwilach.

Podziel się swoją opinią lub może chcesz coś dodać do dyskusji?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.