Humor, podróże i ciekawostki

Podróżującego po całym świecie Wesołego Wieżowca po raz pierwszy sfotografowano w Nowym Jorku, w październiku 2012 r. Do dziś odwiedził ponad 650 miejsc na naszej planecie. Nie każdy wie, że za tą niezwykłym happeningiem stoi polski satyryk. Poznaj Szczepana Sadurskiego.

Wesoły Wieżowiec i jego podróże

Podróże Wesołego Wieżowca, który po angielsku nazywa się Happy Skyscraper, z uśmiechem na twarzach śledzą osoby z różnych krajów. Użytkownicy mediów społecznościowych, czytelnicy stron internetowych redagowanych w różnych językach, prasa, nawet stacje telewizyjne. Mały, uśmiechnięty podróżnik w Polsce jest znany chyba najmniej, choć jego twórcą jest Polak.

Rysunki satyryczne

Szczepan Sadurski od zawsze starał się rozweselać innych, na różne sposoby. W młodości rysował dowcipne komiksy, choć szerzej zasłynął z publikowanych w prasie rysunków satyrycznych. W połowie lat 80. najbardziej znane gazety drukowały nawet setkę jego rysunków. Pojawiały się też na okładkach w słynnym piśmie satyrycznym Szpilki, co było wtedy marzeniem wielu znanych karykaturzystów. Pewnie dziś znalibyśmy go tylko jako twórcę rysowanej satyry, jak Mleczkę czy Sawkę. Ale gdy zaczęto żartować, że wkrótce jego rysunki zaczną każdemu wyskakiwać, został wydawcą i założył Dobry Humor.

karykatury na zywo wesele event
Karykatury na żywo

Dobry Humor i satyra

Mała gazetka z dowcipami ukazywała się w kioskach w całej Polsce od września 1991 r., a nakład rósł błyskawicznie. 20, 50, 75, 100, 200 tysięcy. W dowcipach z Dobrego Humoru zaczytywali się głównie młodzi czytelnicy. Śmiali się też z drukowanych obok rysunków Sadurskiego.

Wkrótce obok Dobrego Humoru w kioskach pojawiły się kolejne gazetki z humorem i satyrą: 103 Najlepsze Dowcipy, Super Dowcipy, Dowcip Miesiąca, potem też duże pismo satyryczne Twój Dobry Humor. Drukowało w nim szereg polskich prześmiewców pióra i piórka.

To wtedy, w 2001 r. polski satyryk i rysownik zapragnął stworzyć niezbyt poważną organizację – Partię Dobrego Humoru. Niedługo potem jej legitymacje zaczęli dostawać satyrycy z różnych krajów, a partia zyskała angielskojęzyczną nazwę: Good Humor Party.

Partia Dobrego Humoru

Obecnie ta wesoła partia ma kilka tysięcy członków na całym świecie i znacznie więcej sympatyków. Jeszcze nikt nie próbował narzekać, że składka Partii Dobrego Humoru jest zbyt wysoka. Od samego początku wynosi… 3 uśmiechy dziennie.
Zaczęły zgłaszać się osoby, które w swoich krajach chciały założyć oddział organizacji czyli zostać ambasadorem Partii Dobrego Humoru. Gdy partia miała otworzyć “ambasadę” w USA, jej szef postanowił na nowojorskim Manhattanie “postawić” czyli sfotografować najmniejszego wieżowca. Tak zrodził się Wesoły Wieżowiec, od którego zaczęliśmy ten tekst.

humor Partia Dobrego Humoru
Partia Dobrego Humoru

Mistrz karykatury

Satyryczna działalność Sadurskiego, to także dziesiątki tysięcy karykatur portretowych. Tworzy karykatury przy różnych okazjach. Jedni chcą wręczyć komuś oryginalny prezent czyli karykaturę ze zdjęcia, inni zapraszają go na rozmaite eventy, aby rysował karykatury na żywo. A ponieważ doszedł do olbrzymiej wprawy i robi to błyskawicznie, zapraszany jest także na eventy organizowane nie tylko w Polsce. Po jednej z imprez w Nowym Jorku tamtejsza prasa pisała, że jest jednym z najszybszych karykaturzystów świata. Posypały się kolejne zaproszenia, od Europy po Australię.

Dowcipy, ciekawostki i anegdoty

Jak by tego było mało, Sadurski jest obecny w Internecie prawie od samego początku, gdy zawitał do Polski. Jeszcze w latach 90-ych wraz z portalem Onet.pl tworzył chyba pierwszy profesjonalny serwis z dowcipami. Potem prowadził portal DobryHumor.pl. Wkrótce założył też swoją stronę Sadurski.com, która szybko się rozrosła i obecnie serwuje czytelnikom ogromną ilość ciekawostek na różne tematy. Prowadzi też inne projekty w Internecie, w tym serwis z anegdotami: Anegdoty.pl.

To nie wszystkie projekty, którymi Szczepan Sadurski zajmował się jako satyryk czyli niezbyt poważny twórca. Wszędzie, gdzie się pojawia i nad czym pracuje – wiadomo, że będzie wesoło. Jednego z pewnością można mu zazdrościć: wciąż widzi wokół siebie uśmiechnięte twarze.

Podziel się swoją opinią lub może chcesz coś dodać do dyskusji?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.